Wiosną 2020 roku, kiedy rozpoczął się kryzys związany z koronawirusem, eksperci przewidywali spadek cen na rynku. Jednak pomimo wiosennego zastoju, w III i IV kwartale ceny nadal rosły. Ta sama tendencja jest obserwowana w bieżącym roku 2021. Co jest tego powodem i co się stanie z cenami nieruchomości w Bułgarii w najbliższych latach?
Główną przyczyną tej sytuacji jest szybko rosnący popyt, który przewyższa podaż nieruchomości. W ciągu ostatniego roku agencje nieruchomości odnotowały spadek liczby ofert, ponieważ wiele osób wycofało nieruchomości z rynku w oczekiwaniu na lepsze ceny.
W okresie marzec-kwiecień 2020 r. odnotowano spadek liczby ofert o prawie 20%.
Wysoki popyt na domy i mieszkania wśród obywateli Bułgarii można wyjaśnić następującymi czynnikami.
Po pierwsze, niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Bułgarzy lubią być właścicielami domów i obecnie mają historycznie niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Praktycznie każdy, kto ma stałe dochody, może sobie teraz pozwolić na zakup mieszkania. Ponadto, utrzymanie prywatnego domu/mieszkania jest stosunkowo tanie — można posiadać i nie musieć wydawać pieniędzy.
Średni profil nabywcy, to ludzie do 35 lat z dochodem około 2200 leva (≈1.125 euro) miesięcznie.
Po drugie, niski zysk z depozytów. Inwestycje w nieruchomości są bardziej opłacalne niż trzymanie pieniędzy w banku na lokacie.
Do 2021 r. osoby fizyczne mają 64 mld lewów (≈32,7 mld euro) w oszczędnościach i depozytach bułgarskich banków.
Po trzecie, zbliżające się przystąpienie Bułgarii do strefy euro i obawy ludności o możliwą inflację. Ma to nastąpić w 2024 roku. Jest bardzo prawdopodobne, że do tego czasu poziom cen wzrośnie.
Już teraz w niektórych częściach Sofii wzrost cen wynosi 11%. Istnieje duże zapotrzebowanie na mieszkania z trzema i czterema sypialniami. Podobna sytuacja ma miejsce w Burgas i innych miastach na wybrzeżu Morza Czarnego.
Więc zakup nieruchomości w Bułgarii w 2021 roku będzie dobrą inwestycją. Wysoki popyt będzie stymulował pozytywny trend cenowy w ciągu najbliższych kilku lat.
Czytaj także: