Od kilku lat z rzędu ceny domów w Bułgarii rosną w dwucyfrowym tempie. Znaczący wzrost obserwuje się zarówno w dużych miastach kraju, jak i na wybrzeżu. Jednak na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy obserwuje się trend w kierunku wyrównywania się podaży i popytu, na podstawie którego eksperci przewidują stabilizację cen na rynku mieszkaniowym do końca 2022 roku – początku 2023 roku. Rozważmy powody takich prognoz.
Popyt na mieszkania stopniowo zwalnia
Według bułgarskich agencji nieruchomości popyt na bułgarskie nieruchomości stopniowo spada. Tak więc, jeśli kilka lat temu średnio 3 kupujących ubiegało się o jeden obiekt, w zeszłym roku liczba ta spadła do 2, to w lecie 2022 tylko 1 kupujący ubiegał się o jeden obiekt. Jeśli ten trend się utrzyma, podaż wkrótce przewyższy popyt, a ceny przestaną rosnąć.
Spadek popytu występuje z następujących powodów:
- Ceny nieruchomości rosną szybciej niż dochody ludzi
Z powodu wysokiej inflacji w ciągu ostatnich 3 lat ceny domów w Bułgarii wzrosły o 40%. Szczególnie silny wzrost odnotowano w 2021 r. na tle gwałtownego wzrostu cen materiałów budowlanych. Wzrost dochodów gospodarstw domowych jest znacznie mniejszy niż tempo wzrostu cen mieszkań, co w naturalny sposób prowadzi do stopniowego spadku popytu.
- Wielu waha się przed zakupem nieruchomości w obliczu niepewności spowodowanej wojną na Ukrainie i perspektywą nadchodzącego kryzysu
Z początkiem wojny na Ukrainie niektórzy sprzedający opuścili rynek nieruchomości, by obserwować rozwój sytuacji. Wielu kupujących również zdecydowało się „przeczekać” sytuację. Ponadto niezdecydowanie tego ostatniego wiąże się z obecną sytuacją gospodarczą. Kryzys COVID-19, wydarzenia na Ukrainie, rosnące ceny gazu, paliwa, energii elektrycznej, rekordowy wzrost cen materiałów budowlanych (o 30-60%) – wszystko to podnosi koszty kupujących i zmniejsza ich zainteresowanie zakupem” nowe kwadraty".
- Perspektywa wyższych oprocentowania kredytów hipotecznych przeraża kupujących, którzy planowali zaciągnąć kredyty hipoteczne
W wyniku rekordowej inflacji w UE z powodu gwałtownego wzrostu cen energii i żywności, 27 października Europejski Bank Centralny podniósł stopę bazową pożyczek do 2%, co jest najwyższym poziomem od czasu światowego kryzysu finansowego. Celem tej decyzji jest podrożenie pożyczek, a tym samym zmniejszenie podaży pieniądza i zatrzymanie inflacji.
Prowadzi to do logicznego wniosku: po wzroście odsetek od pożyczek wzrośnie również miesięczna spłata, co oznacza, że niektórzy kupujący po prostu nie będą w stanie ich spłacić.
Co powinni robić kupujący i sprzedający nieruchomości?
Rynek nieruchomości zbliża się do stanu równowagi między podażą a popytem. Oznacza to, że ceny nieruchomości wkrótce przestaną rosnąć, ale w dłuższej perspektywie trend cenowy prawdopodobnie będzie rosnąć.
Dlatego kupujący mogą już myśleć o zakupie domu w najlepszej cenie, a dla sprzedających być może teraz jest najlepszy czas na sprzedaż swojej nieruchomości.
Przeczytaj też:
Według dyrektor generalnej Banku Światowego Kristaliny Georgievej, globalny kryzys zadłużenia wisi, gdy banki centralne podnoszą stopy procentowe, aby ograniczyć inflację, zwiększając koszty obsługi zadłużenia w krajach słabo rozwiniętych gospodarczo. „Teraz widzimy kryzys po kryzysie i być może trzeci szok związany z zaostrzeniem warunków finansowych, które nastąpi po pandemii i oprócz wojny na Ukrainie” – komentuje Georgieva.